Ameer i Raees Cajee, dwaj bracia stojący za platformą Africrypt, zniknęli wraz z 3,6 miliardami dolarów w BTC zakupionymi za środki inwestorów.
23 czerwca Bloomberg poinformował, że firma prawnicza z Cape Town, Hanekom Attorneys, nie mogła zlokalizować Ameera i Raeesa Cajee po tym, jak powiedzieli inwestorom, że ich firma została rzekomo zhakowana.
- Jeśli okaże się, że jest to oszustwo, incydent ten sprawiłby, że byłby to jeden z największych w historii RPA przekrętów związanych z kryptowalutami. Całkowita kwota, która została zarejestrowana jako skradziona, to 69 000 BTC.
Co się stało z Africrypt?
W kwietniu Ameer Cajee poinformował inwestorów, że Africrypt padł ofiarą włamania. Cajee rzekomo powiedział również inwestorom, aby nie zgłaszali tego incydentu władzom, ponieważ spowolniłoby to próby odzyskania funduszy.
- Kilku sceptycznie nastawionych inwestorów zwróciło się następnie do Hanekom Attorneys, podczas gdy inna grupa rozpoczęła postępowanie likwidacyjne wobec Africrypt.
- Podczas swojego dochodzenia, Hanekom Attorneys powiedział, że odkrył, iż pracownicy firmy stracili dostęp do platform back-end siedem dni przed rzekomym włamaniem.
Stwierdzono również, że fundusze Africrypt zostały przeniesione z kont i portfeli klientów do większych pul Bitcoin i umieszczone przez tumblery i miksery. Proces ten sprawia, że monety są trudne do wyśledzenia. Strona internetowa firmy również została zamknięta.
- Bracia Cajee założyli Africrypt w 2019 r. Firma twierdziła, że oferuje duże zwroty dla inwestorów.
Incydent pojawia się, gdy kraje podjęły kroki w celu uregulowania kryptowalut. Nigeria zakazała swoim instytucjom finansowym dokonywania transakcji kryptowalutowych, podczas gdy Chiny przeniosły się do zamknięcia platform wydobywczych w kilku swoich prowincjach.
ŹRÓDŁO <- KLIKNIJ TUTAJ