Żarty Elona Muska i McDonald’s zaszły za daleko
Wszystko zaczęło się od Elona Muska i jego tweeta, w którym powiedział, że zje na wizji „happy meal”, jeśli McDonald’s zaakceptuje kryptowalutę Dogecoin jako metodę płatności.
Sprawa szybko nabrała rozpędu i McDonald’s postanowił odpowiedzieć miliarderowi w prześmiewczy sposób… nie wzięto pod uwagę jednak kilku rzeczy – wyszło bardzo niefortunnie.
McDonald’s zażartował, że zaakceptuje dogecoin tylko wtedy, gdy Tesla zaakceptuje „grimacecoin” jako płatność. Grimace to purpurowa postać, która pojawia się w niektórych kampaniach marketingowych McDonald’s, miało stanowić to żart z dogecoina.
Co ważne, wcześniej nie istniała żadna kryptowaluta „Grimacecoin”, McDonald’s chciał być po prostu zabawny (nie wyszło).
Internauci szybko przeanalizowali sprawę. Część osób mówiła, że za chwilę ktoś stworzy kryptowalutę „grimaceoin”. Tak też się stało. Po kilku minutach powstawały pierwsze tokeny, a jeden z nich osiągnął kapitalizację dwóch milionów dolarów.
Ludzie postanowili wykorzystać sytuację
Ludzie szybko postanowili wziąć sprawę w swoje ręce i od razu stworzyli token grimacecoin, który rozpoczął handel po 0,0007$ i osiągnął 2$ w szczytowym momencie. Przełożyło się to na kapitalizację rynkową w wysokości prawie 2 milionów dolarów w szczytowych cenach.
- Powstały również inne grimacecoiny, jednak wyżej wspomniany odniósł największy „sukces”.
